Jak najlepiej sterować nawadnianiem? Który sterownik wybrać?
Przy sterowaniu ręcznym mamy do wyboru opcję z plastikowymi zaworami, które świetnie sprawdzą się, jeżeli chcemy maksymalnie zredukować koszty, poprzez klasyczne zawory kulowe z mosiądzu. Są one bardziej wytrzymałe od tych z tworzywa i odporne na niekorzystne czynniki zewnętrzne.W przypadku, gdy decydujemy się na zautomatyzowanie układu możemy rozwiązać to również na kilka sposobów. Przy małym, jednosekcyjnym podlewaniu możemy zastosować prosty, czasowy sterownik nakranowy. Przy bardziej rozbudowanych i wielosekcyjnych nawadnianiach warto zdecydować się na dedykowane sterowniki wewnętrzne, lub zewnętrzne. Te mogą być uruchamiane przez pilota lub smartfona (modele z modułem Wi-FI). Bardzo wygodne rozwiązanie, np. przy jesiennej konserwacji systemu. Sterowanie bezprzewodowe sprawdzi się również przy prezentacji systemu przed znajomymi. Włączanie za pomocą pilota sekcja po sekcji daje olbrzymią frajdę.
Pierwszą czynnością jaką powinniśmy przygotować przed wyborem rodzaju sterowania jest stworzenie choćby prostego projektu naszego podlewania. Pozwoli to na zaplanowanie odpowiedniej ilości sekcji (ilości rur, zraszaczy itp). Wpływać na to będzie w głównym stopniu wielkość terenu, który chcemy nawodnić oraz warunki, jakimi dysponujemy (ilość wody w wodociągu lub pompie).
Na koniec pragnę delikatnie zaznaczyć że jeśli zastanawiasz się nad automatycznym systemem nawadniania to koniecznie skorzystaj z darmowej nie zobowiązującej wyceny w naszej firmie, doradzimy zrobimy kosztorys i wszystko dokładnie wytłumaczymy, podeślemy filmy instruktażowe jak samemu zmontować. oraz wszelakie bardzo czytelne instrukcje. (DARMOWY PROJEKT)
Najczęściej moi klienci decydują się na firmę Rainbird, Hunter oraz Orbit. Z RainBirda można polecić model ESP-RZX – prosty i intuicyjny sterownik w przystępnej cenie. Jako jeden z niewielu posiada on możliwość rozszerzenia go o dedykowany moduł WI-FI, co pozwala na zarządzanie nawodnieniem przez telefon.
