Jaka pompa do podniesienia ciśnienia

By Heron Studio

Jaka pompa do podniesienia ciśnienia Narzekasz na słabe ciśnienie z wodociągowej sieci miejskiej? Pewnie zastanawiasz się, co można w tej sytuacji zrobić? Doświadczenie niejednej osoby podpowiada, aby podłączyć jakąś pompę, która wytworzy dodatkowe ciśnienie i poda je do naszej instalacji. Ale czy to słuszne rozwiązanie? Przeczytaj koniecznie ten artykuł, aby dowiedzieć się, na co należy zwrócić uwagę, jeśli dokonujemy sami instalacji pompy pod wodociąg w celu podniesienia ciśnienia. W instrukcji większości pompy jest podana informacja, że nie można podłączać urządzenia pod źródło pod ciśnieniem, gdyż grozi to uszkodzeniem pompy. Jeśli podłączysz zwykłą, tanią pompę bezpośrednio do sieci, musisz się liczyć z tym, że szybko zużyje się uszczelniacze wału pompy, co za tym idzie, może nastąpić wypływ wody do silnika, tym samym trwałe uszkodzenie pompy. Oddając pompę do serwisu gwarancyjnego w takiej sytuacji, wiedz, że inżynierowie serwisu są w stanie ustalić, że pompa została podłączona pod sieć wodociągową. Możemy być pewni, że reklamacja zostanie odrzucona. Aby podejść do tematu jak należy, trzeba wiedzieć, że są na rynku specjalne pompy lub zestawy pompowe, służące właśnie do podnoszenia ciśnienia. Nie mówię tu o profesjonalnych pompach, które kosztują kilkadziesiąt tysięcy złotych i stosowane do zasilenia osiedli, czy biurowców. Kilku producentów przewidziało potrzebę podniesienia ciśnienia w zwykłych domach. Wiedz, że nie jest to najtańsze rozwiązanie, jednak sytuacja nie jest typowa, więc takie urządzenia wymagają lepszej (droższej) konstrukcji. Pierwszą czynnością całej operacji jest sprawdzenie, jakie w istocie posiadamy ciśnienie w sieci wodociągowej. Dokonać możemy tego podłączając w instalację zwykły manometr. Następnie wiedząc już jakie ciśnienie mamy w sieci, określamy jakie chcielibyśmy mieć docelowo. I podłączamy pompę! 1. Pierwsze urządzenie, nad którym się pochylę to pompa firmy Grundfos. Model SCALA2 98562862- to nowość na naszym rynku. Grundfos SCALA2 to kompaktowe, samozasysająca pompa automatyczna, przeznaczona do podnoszenia ciśnienia w domowych instalacjach. Pompa jako jedyna na rynku może zapewnić nam ciśnienie dokładnie takie jakie będziemy chcieli. Wszystko za sprawą falownika, który wbudowany jest w konstrukcję. Możemy wówczas sterować prędkością obrotową silnika, co umożliwia utrzymanie idealnego ciśnienia w kranach, zgodnie z naszymi potrzebami. Pompa jest bardzo cicha, a optymalizacja ilości obrotów na minutę sprawia, że jest to bardzo ekonomiczne urządzenie w użytkowaniu. Kosztuje ok 1799 zł. 2. Bardzo popularny modelem na naszym rynku jest model MQ 3-35 – również firmy Grundfos. W przeciwieństwie do pompy Scala2 tu nie da się ustawić wyjściowego ciśnienia. Jesteśmy skazani na maksymalne ciśnienie, które oferuje pompa. MQ3-35 jest w stanie podnieść ciśnienie o 3,5 bara. Ciśnienie, jakie uzyskamy w kranie to suma ciśnień pompy i naszego wodociągu. Jeśli ciśnienie okazało by się za mocne – możemy zastosować reduktor ciśnienia. Urządzenie kosztuje ok 1300 zł. 3. W tymi miejscy należy wspomnieć o innej pompie o podobnej konstrukcji. To włoska pompa EBS, która podobnie jak MQ posiada zwartą, kompaktową konstrukcję. Po więcej informacji zapraszam do opisu EBS1000 i mocniejszy model EBS1200. Poniżej przedstawiono najważniejsze elementy EBS 1000: (H) – króciec tłoczny – do podłączenia rury tłoczącej; (F) – kabel zasilający; (A) – korek zalewowy; (G) – korek do spuszczenia wody; (E) – Alarm, gdy jest pojedyncze migniecie – oznacza brak wody w rurze ssącej, pompa wyłączyła się automatycznie. 4. Pompa z automatem. Kolejnym sposobem, aby poradzić sobie z małym ciśnieniem w wodociągowej sieci, jest podłączenie pompy ze specjalnym wyłącznikiem ciśnieniowym. Jak pisałem na wstępie, nie możemy być to zwykła, tania pompa z marketu. Powinna być to pompa wysokiej klasy, która może być podłączana pod źródło pod ciśnieniem. Może wówczas przyjąć za zasysaniu ciśnienie do 3,5 bar. Takim modelem jest między innymi JP-5 i JP-6 firmy Grunfos. Jeśli planujemy podnieść ciśnienie tylko w celu dostarczenia wody do podlewania na zraszacze, to takie rozwiązanie sprawdzi się bardzo dobrze. Wyłącznik będzie załączał pompę w chwili odkręcenia kranu i tym samym wyłączał ją w chwili zakręcenia. 5. Optymalnym rozwiązaniem, gdy chcemy wykorzystać pompę ssącą lub zestaw kompatkowy jest zastosowanie zestawu hydroforowego (oczywiście ze wspomnianymi wcześniej modelami – wyłączając Scalę 2). Zestaw ze zbiornikiem daje więcej możliwości regulacji ciśnienia. Taki układ jest lepszy, gdy korzystamy z wody w domu, a podlewanie odbywa się doraźnie z węża lub linii kroplujących. 6. Jeśli jednak nasz budżet nie przewiduje takich wydatków, a pragniemy poprawić sobie komfort życia, to możemy uprzeć się i podłączyć tanią pompę ssącą do sieci. Aby to zrobić zastosujcie cenną radę, którą przedstawiam poniżej. Jeśli w naszej sieci ciśnienie jest mniejsze niż 0,5 atmosfery śmiało podłącz pompę ze zbiornikiem. Tak małe ciśnienie nie uszkodzi nawet taniej pompy, a Ty uzyskasz podbicie ciśnienia nawet o kilka barów. Jeśli zaś ciśnienie jest większe niż 0,5 atmosfery, a zazwyczaj jest, to przed hydroforem, a dokładnie pompą ssącą należy założyć reduktor ciśnienia. Taki, który będzie miał dużą przepustowość (minimum 60 litrów na minutę). Mniejsze reduktory się nie nadają. Zamontowany reduktor musi mieć możliwość regulacji. Montujemy go po stronie ssania, tak jak pokazano na zdjęciu poniżej. Tak podłączony reduktor należy wyregulować i obniżyć ciśnienie do 0,5 atmosfery (aby tyle podawane był na pompę) i możemy śmiało podłączać zestaw hydroforowy pod wodociąg. Tym samym zredukować znacząco koszty całego przedsięwzięcia. Miej jednak na uwadze, że jest to cały czas ta sama tania pompa, a jej żywotność jest zdecydowanie krótsza w porównaniu do markowych modeli.

Czy pompa głębinowa może zardzewieć

By Heron Studio

Czy pompa głębinowa może zardzewieć? W związku, że interesuję się pompami głębinowymi, często przeglądam fora, aby zainspirować się do napisania artykułu, który będzie przydatny dla osób odwiedzającym tą stronę. Czytam komentarze klientów na temat pomp głębinowych, jak to wypisują że pompa marki X po kilku miesiącach cała zardzewiała, „działa, ale nie wiem, co będzie za następne kilka miesięcy – zupełnie nie polecam”. Troszkę mnie to z jednej strony bawi, z drugiej strony irytuje, ponieważ ilość takich wpisów na forum przez różnych klientów jest duża. Każdy czytając takie wpisy powinien wiedzieć, że wszystkie pompy głębinowe są produkowane z stali INOX czyli nierdzewnej lub z żeliwa (pompy grudziądzkie). Taka stal oraz żeliwo, jak wiadomo nie jest w stanie zardzewieć. Jeśli włożylibyśmy nawet zwykłą stal do wody i jej nie wyjmowali, to również nie zardzewieje, bo rdza powstaje dopiero, gdy nastąpi kontakt z powietrzem (tj. tlenem). „Rdza”, którą widać na zdjęciach, to nic innego, jak osad z cząstek żelaza i manganu, który osadza się na pompie. Na wielu zdjęciach widać go nawet na plastikowych złączkach przełączonych do pompy. Pozbywać się tego nie ma sensu ponieważ i tak po kilku dniach pracy pompa będzie wyglądała identycznie. Jeśli jest dużo żelaza lub manganu w wodzie pompa już po kilku dniach może wyglądać jakby była cała zardzewiała. Oczywiście doradzę tym którzy chcą sprzedać pompę i nie przerazić przyszłego właściciela, wystarczy użyć ściereczki i Cifa (togo, którym czyści się kuchenki) – osad zejdzie, a pompa będzie wyglądać przyzwoicie. Osad ten bez większego problemu uda się wyczyścić. Jeśli chcesz wiedzieć, jaką jakość wody posiadasz i czy będziesz potrzebował filtra, odżelaziacza czy zmiękczacza wody, zrób prosty test. Test kupisz za ok 40 zł i zrobisz go w domu. Nie trzeba płacić kilkuset złotych za badanie w sanepidzie. W związku, że interesuję się pompami głębinowymi, często przeglądam fora, aby zainspirować się do napisania artykułu, który będzie przydatny dla osób odwiedzającym tą stronę. Czytam komentarze klientów na temat pomp głębinowych, jak to wypisują że pompa marki X po kilku miesiącach cała zardzewiała, „działa, ale nie wiem, co będzie za następne kilka miesięcy – zupełnie nie polecam”. Troszkę mnie to z jednej strony bawi, z drugiej strony irytuje, ponieważ ilość takich wpisów na forum przez różnych klientów jest duża. Każdy czytając takie wpisy powinien wiedzieć, że wszystkie pompy głębinowe są produkowane z stali INOX czyli nierdzewnej lub z żeliwa (pompy grudziądzkie). Taka stal oraz żeliwo, jak wiadomo nie jest w stanie zardzewieć. Jeśli włożylibyśmy nawet zwykłą stal do wody i jej nie wyjmowali, to również nie zardzewieje, bo rdza powstaje dopiero, gdy nastąpi kontakt z powietrzem (tj. tlenem). „Rdza”, którą widać na zdjęciach, to nic innego, jak osad z cząstek żelaza i manganu, który osadza się na pompie. Na wielu zdjęciach widać go nawet na plastikowych złączkach przełączonych do pompy. Pozbywać się tego nie ma sensu ponieważ i tak po kilku dniach pracy pompa będzie wyglądała identycznie. Jeśli jest dużo żelaza lub manganu w wodzie pompa już po kilku dniach może wyglądać jakby była cała zardzewiała. Oczywiście doradzę tym którzy chcą sprzedać pompę i nie przerazić przyszłego właściciela, wystarczy użyć ściereczki i Cifa (togo, którym czyści się kuchenki) – osad zejdzie, a pompa będzie wyglądać przyzwoicie. Osad ten bez większego problemu uda się wyczyścić. Jeśli chcesz wiedzieć, jaką jakość wody posiadasz i czy będziesz potrzebował filtra, odżelaziacza czy zmiękczacza wody, zrób prosty test. Test kupisz za ok 40 zł i zrobisz go w domu. Nie trzeba płacić kilkuset złotych za badanie w sanepidzie.

Dedykowana pompa do deszczówki GPK46/42 T.I.P. lub Diverton 1200 Omnigena

By Heron Studio

Dedykowana pompa do deszczówki GPK46/42 T.I.P. lub Diverton 1200 Omnigena Coraz większym zainteresowaniem wśród klientów cieszą się pompy wykorzystywane w odzysku wody deszczowej. Oczekują oni uniwersalności urządzenia, czyli pompy takiej, która sprawdzi się w systemie, gdzie źródłem wody jest zbiornik na deszczówkę oraz typowa studnia. W tym właśnie celu decydują się na specjalne pompy. Aby było to możliwe niezbędna jest pompa, która zapewni odpowiednie ciśnienie i wydajność. Wodę deszczową oczyszczoną z zanieczyszczeń mechanicznych można wykorzystać nie tylko do podlewania roślin, ale także do mycia samochodu, prania czy spłukiwania toalet. W tych przypadkach woda deszczowa okazuje się nawet lepsza od wody z sieci wodociągowej, gdyż jest to woda miękka. Niestety obecnie, z racji dużej ilości zanieczyszczeń takich jak tlenki siarki oraz związki azotu, woda deszczowa jest wodą kwaśną o odczynie pH na poziomie 4,4. Odczyn obojętny uznawany jest na poziomie 7,0. Niski poziom pH wpływa bardzo destrukcyjnie nie tylko na roślinność, ale także na metale powodując ich przyspieszoną korozję. Z tego względu przy doborze pompy do wody deszczowej należy szczególną uwagę zwrócić na materiały z jakich została wykonana pompa, aby nie dochodziło do zbyt szybkiego zużycia pompy na skutek korozji. Niezależnie od typu pompy w każdej praktycznie grupie znajdziemy pompy przeznaczone do deszczówki, które zostały skonstruowane z uwzględnieniem warunków, w jakich będą musiały bezawaryjnie pracować. W grupie pomp zatapialnych, czyli takich które cechuje relatywnie duża wydajność i niewielkie ciśnienie przykładem pompy, która jest odporna na wodę kwaśną jest np. IP400 marki IBO. Pompa ta dzięki swoim parametrom nadaje się nie tylko do opróżniania zbiorników wody deszczowej, ale także odpompowywania deszczówki z zalanych piwnic i studzienek. Wśród pomp samozasysających dobrym przykładem pompy odpornej na kwaśną wodę jest GPK 46/42 niemieckiej firmy T.I.P.. Pompa pomimo małego silnika posiada wystarczające ciśnienie i wydajność, aby można było bezproblemowo podlewać ogród wodą deszczową. Osoby, które planują gromadzoną wodę deszczową wykorzystać do zasilenia system automatycznego nawadniania powinny zainteresować się automatem głębinowym Divertron 1200 włoskiej firmy Leader. Jest to pompa wyposażony w sterownik ciśnieniowy, umożliwiający automatyczny start i zatrzymanie pompy. Istotną cechą urządzenia jest funkcja zabezpieczenie przed pracą na sucho, która zatrzyma pompę w przypadku, gdy skończy się woda w zbiorniku. Jak widać w każdej grupie pomp znajdzie się urządzenia przeznaczone do wody deszczowej, które przy pompowaniu deszczówki nie ulegną przyspieszonemu zużyciu na skutek korozji. Z racji dużego zainteresowania klientów coraz więcej firm oferuje tego typu pompy proponując sprzęt o różnych parametrach, co pozwala na optymalny dobór do indywidualnych potrzeb.

Jak dobrać pompę ssącą do własnej studni?

By Heron Studio

Jak dobrać pompę ssącą do własnej studni? Na rynku istnieje wiele firm produkujących pompy hydroforowe. Mających w ofercie bardzo szeroki asortyment. Patrząc na ogrom modeli, jakie mamy do wyboru, często przyprawia to nas o ból głowy i wydaje się bardzo skomplikowanym przedsięwzięciem. Oczywiście trzeba chwilę się zastanowić zanim rozbijemy skarbonkę, ale sam wybór wbrew pozorom nie jest taki trudny. Większość pomp hydroforowych (samo zasysających) wymaga do prawidłowej pracy źródła wody na odpowiednim poziomie – na głębokości do ośmiu metrów. Podyktowane jest to prawami fizyki i jest to maksymalna głębokość z której pompa powierzchniowa jest w stanie zassać. Warto zatem sprawdzić, jak głęboko jest nasza woda. Dodatkowo dobrze by było abyście znali Państwo wydajność studni, bo tego nie odgadnie za Was żaden doradca techniczny. Przy słabej wydajności i niskim poziomie wody nie możemy zakupić zbyt mocnej (zbyt wydajnej) pompy, ponieważ będzie dochodziło do zrywania lustra wody, co doprowadzi do jej uszkodzenia. Zakładając że wszystkie parametry studni mieszczą się u Państwa w normie, możemy przystąpić do wyboru sprzętu. Tutaj obowiązuje prosta zasada i nie ma potrzeby zadawać pytania, czym się różni pompa o tych samych parametrach kosztująca trzysta zł od tej za tysiąc złotych. Dość logiczne jest to, że różnica polega na jakości wykonania i trwałości wykorzystanych materiałów do budowy urządzenia, a co za tym idzie – żywotność produktu. Należy określić swój budżet i podjąć decyzję, jakiej jakości sprzęt jesteśmy w stanie nabyć. Czeka nas jeszcze odpowiedź na pytanie: „Do czego będzie nam potrzebna ta pompa?” Czy do podlewania działki z węża ogrodowego? Czy do zasilenia domku letniskowego? A może czy ma to być serce instalacji wodnej naszego hotelu? Jeżeli chodzi o pompy nabijające wodę do zbiornika hydroforowego, które wykorzystywane są w domach, nie muszą mieć parametrów większych niż sześćdziesiąt litrów na minutę i pięć barów ciśnienia. Do podlewania ogrodu z węża teoretycznie możemy wybrać model o mniejszych możliwościach, aczkolwiek proponowałbym nie schodzić z parametrów wyżej podanych. Natomiast do nawadniania pompa powinna posiadać minimum 100 litrów na minutę, ale w tej sytuacji doborem powinniśmy kierować się po otrzymaniu projektu, który można wykonać bezpłatnie w firmie Hypo z Pruszkowa. Instalacje większe, jak zasilenie deszczowni rolniczych, czy hoteli zasila się wydajniejszymi pompami, które wycenia się indywidualnie pod konkretną inwestycję. Proszę pamiętać również o tym, że dociekanie z czego wykonany jest wirnik w danej pompie ma podstawy tylko i wyłącznie przy wyborze tanich pomp, gdzie producent wypuszcza dwie opcje do wyboru. Jeżeli chodzi o te przystępne cenowo pompy, to jak najbardziej proponuję wybrać model ze stalowymi wirnikami )(różnica w cenie to kilkadziesiąt złotych). Nadal jednak wersja INOX w klasie ekonomicznej nie dorówna wirnikowi wykonanemu z norylu znajdującego się w podobnym modelu firmy Grundfos czy Speroni.

Nić uszczelniająca do gwintów – Hit czy Kit?

By Heron Studio

Nić uszczelniająca do gwintów – Hit czy Kit? Jako pracownik sklepu z pompami głębinowymi, hydroforami często doradzam klientom w doborze urządzeń czy akcesoriów do ich instalacji wodnej. W wielu przypadkach klienci sami chcą zamontować wybraną pompę czy zestaw, aby trochę zaoszczędzić. Gdy już wszystkie akcesoria są dobrane pojawia się pytanie, czym uszczelnić połączenia gwintowane. Warto wiedzieć, że połączenia powinny być wytrzymałe i szczelne, aby nie dopuścić do wycieków, które mogą doprowadzić do tragedii i pochłonąć spore koszty. Co najlepiej wybrać? Monterzy starej daty najczęściej używają pakuł z pastą uszczelniającą, jest to najbardziej popularna forma uszczelnienia. Niestety jest to brudna praca, ponieważ do pakuł stosuje się specjalną pastę olejową. Aby wykonać takie uszczelnienie potrzeba czasu i cierpliwości. Nie mówię już o estetyce, której w tym wypadku brak. Co więcej, producenci nie zapewniają odpowiednich certyfikatów, co może okazać się sporym problemem przy odbiorach dużych inwestycji. Kolejnym produktem na rynku do uszczelniania gwintów jest taśma teflonowa, którą poleca wielu wykonawców. Jest to jednak materiał bardzo kruchy i ciężko precyzyjnie skręcić połączenia. Mimo wszystko praca z taśmą teflonową jest prosta i czysta, często też posiada odpowiednie atesty. Nie jest to jednak produkt idealny. Ciężko uszczelnia się nią większe gwinty w instalacji ocynkowanej. Gdzie warstwa ocynku nie jest precyzyjna i może dochodzić do przecieków. Moim zdaniem najlepszym wyborem jest nić uszczelniająca, która coraz częściej jest wybierana przez instalatorów. Jest to wielowłókninowa nitka w kolorze białym nawinięta na szpulkę. Nić uszczelniająca  jest wykonana z teflonu, nylonu lub poliamidu. Jednak to nici poliamidowe są najbardziej wytrzymałe na zerwanie. Można je stosować do uszczelniania połączeń do temp. +130C. Aplikacja nici uszczelniającej jest banalnie prosta. Należy oczyścić gwint z zanieczyszczeń i rozpoczynając od końca gwintu zacząć nawijając nić w zagłębienia gwintu. Ilość nawinięć podaje tabela na opakowaniu produktu i różni się ona w stosunku do wielkości gwintu. Na koniec ucinamy nić nożykiem wbudowanym w opakowanie. Nić to produkt czysty, łatwy w użyciu i wytrzymały. Jej koszt jest podobny co pakuły z pastą. A co najważniejsze posiada atesty do zastosowań przy wodzie pitnej oraz przy instalacjach gazowych. Dodatkowo można ją stosować w instalacjach sprężonego powietrza. W przeciwieństwie do taśmy teflonowej i pakuł z pastą połączenia wykonane nicią można wielokrotnie korygować beż ryzyka utraty szczelności. Jest odporna na temperatury w zakresie od -20 C do +130 C oraz obciążenie do 16 barów. Nić można stosować do połączeń rur metalowych, jak również z tworzyw sztucznych. Pozytywne opinie na temat nici uszczelniającej sprawiają, że staje się coraz bardziej popularnym i polecanym produktem.

Jak odprowadzić skropliny i kondensat z kotła i piwnicy?

By Heron Studio

Jak odprowadzić skropliny i kondensat z kotła i piwnicy? Coraz częstszym problemem właścicieli domów, w których kotły grzewcze umieszczone są poniżej ujścia kanalizacji, jest odprowadzenie kondensatu i skroplin. Jest to problem nie tylko właścicieli kotłów kondensacyjnych, ale także właścicieli pozostałych kotłów w instalacjach niskotemperaturowych, gdzie proces skraplania pary wodnej następuje częściowo w przewodzie kominowych. Kondensacja, czyli odzysk ciepła na skutek zmiany stanu skupienia pary wodnej, jest w kotłach kondensacyjnych zjawiskiem bardzo pożądanym, gdyż przyczynia się do zwiększenia sprawności kotła i tym samym obniża koszty ogrzewania. W przypadku innych kotłów zasilających instalacje niskotemperaturowe, kondensacja następuje po wyjściu spalin z kotła czyli w przewodzie kominowym. Ilość skroplin powstająca podczas ogrzewania obiektu jest na tyle duża, że podstawianie naczynia na jego gromadzenie i jego ręczne opróżnianie jest bardzo uciążliwe i czasochłonne. Z tego względu na rynku pojawiło się kilka modeli pomp, których zadaniem jest automatyczne odprowadzanie kondensatu do kanalizacji. Są to przeważnie małe pompy zatapialne umieszczone w specjalnej obudowie-zbiorniku, wyposażone w czujnik poziomu kondensatu. Po napełnieniu zbiornika pompa włącza się na chwilę wypompowując kondensat do kanalizacji. Należy przy tym zdawać sobie sprawę, że z racji tego iż kondensat jest roztworem kwaśnym o pH oscylującym w okolicach 4-5, to warto postawić na markową pompę potrafiącą długo i bezawaryjnie pracować. Jednym z lepszych modeli pomp do kondensatu przeznaczonych do użytku domowego są pompy Conlift duńskiej firmy Grundfos. Grupa ta obejmuje trzy podstawowe modele: 1. CONLIFT1 – wykonanie standardowe, włącznie z przełącznikiem ręcznym i stykiem wyjściowym sygnału alarmowego o stopniu ochrony IP24. 2. CONLIFT2 – jest to CONLIFT1, z zamontowanym brzęczykiem alarmowym i awaryjnym włącznikiem pompy. 3. CONLIFT2 pH+ – model CONLIFT2, z zamontowanym urządzeniem neutralizującą pH (włącznie z 1,2 kg granulatu zobojętniającego), do kondensatów o pH ≤ 2,5. Na tle konkurencji wyróżniają się bardzo wysoką jakością wykonania, a użyte przy budowie materiały gwarantują pełną odporność na niskie pH przez cały okres eksploatacji. Jednym z niezaprzeczalnych atutów tych urządzeń jest fakt, że w komplecie klient otrzymuje wszystkie niezbędne elementy, aby zamontować urządzenie do ściany lub kotła oraz specjalny wąż elastyczny do podłączenia pompy do kanalizacji. Największy wybór tego typu urządzeń można znaleźć w sklepie HYPO z Pruszkowa. Muszę przyznać, że obsługa naprawdę zna się na sprzęcie i są w stanie doradzić najlepszy sprzęt w każdym przedziale cenowym.